Znudzona ponownie spuściłam wzrok na stos notatek. Tak, zdecydowanie powinnam zająć się czymś innym, bo jak tak dalej pójdzie to do końca swego żywota będę skazana na utrzymanie Gabriela, bądź w równie przygnębiającym wypadku - pracę w kawiarni. Z drugiej strony dawno nie odwiedzałam klubu, no i aż żal mi było odmawiać spotkania Claudii...
~ Dobra, przecież mogę pouczyć się jutro ~ odezwał się głos w mej głowie. Głos lenistwa...
~•~●~•~
- Okey, a teraz na poważnie. Po co mnie tu ściągnęłaś? - zmierzyłam Clau podejrzliwym spojrzeniem, na co ta jedynie przewróciła oczyma z rozbawionym uśmieszkiem.- A co? To już nie mogę zaprosić swojej ulubionej kuzynki na piwo?
- Och, moja ty ulubiona kuzynko, mam dziwne przeczucie, że znowu coś kombinujesz, więc lepiej wal o co biega, albo cię do tego kulturalnie, po przyjacielsku zmuszę. - wyszczerzyłam się, kładąc dłoń na jej ramieniu. Po chwili namysłu brunetka wzięła kolejny łyk zimnego napoju i odstawiwszy szklankę z powrotem na stolik, rzekła niby obojętnie:
- Cóż, właściwie to jest pewna sprawa, jaką chciałabym z tobą obgadać... - zaczęła jakże tajemniczym tonem, który pewnie w przypadku innej osoby już dawno by mnie zirytował, ale że Claudia ma tak zwaną taryfę ulgową, zdecydowałam się poczekać cierpliwie aż przejdzie do sedna - Chodzi o Yenvan.
- Yenvan? - powtórzyłam z niemałym zdziwieniem. W temacie wrogów spodziewałabym się raczej czegoś o Hostis tym bardziej, iż ostatnimi czasy coraz częściej mamy tę nieprzyjemność wchodzić sobie w paradę.
- Nie jestem pewna czy to prawda, ale jeśli tak jest to prawdopodobnie będziemy mieć odrzutka z watahy na karku - oznajmiła z ciężkim westchnieniem dziewczyna. Odrzutek? To w ogóle możliwe, że któryś z nich zdecydował się odejść ze swojej kochanej sfory?
- Albo szpiega. - dorzuciłam szybko.
- Ale... możliwe, że to tylko plotki.
- A o kim dokładnie mowa?
- Tego też nie wiemy, choć prawdopodobnie mamy do czynienia z niezbyt ostrożną osóbką, bo już pierwszego dnia zdążyła narobić niezłego zamieszania w miasteczku... - odparła przyjaciółka, wskazując na jeden z artykułów w gazecie.
Dnia 14 sierpnia niedaleko urzędu gminy miał miejsce poważny wypadek samochodowy, spowodowany przez duże zwierzę przypominające wilka, które wpadło bezpośrednio pod koła jadącego auta. Ranne są dwie osoby, a samego zwierzęcia zarejestrowanego przez kamery nie odnaleziono.
Claudia? ^-^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz