Nazwisko: Ionesco, proszę państwa.
Płeć: Pomimo że nie zachowuje się jak typowy samiec w jego wieku, trudno zaprzeczyć faktowi, że jest on mężczyzną.
Wiek: Dokładnie 19 lat.
Data urodzenia: 30.07.1999
Orientacja: Fakt ten, może dla niektórych krępujący, Leandre stara się w miarę możliwości ukrywać, jednak nie idzie mu to dobrze. Jest homoseksualny.
Głos: Twenty One Pilots
Profesja: Po wielu godzinach zastanawiania się, został Poetą.
Miejsce zamieszkania: Magiczna Kraina
Charakter: Przewrażliwiony, spokojny i miły, te określenia nie pasują zbytnio do młodego mężczyzny, który powinien cieszyć się życiem i korzystać z niego jak tylko się da. Możliwe, że Leandre całkiem nieźle dogadywałby się z rówieśnikami, gdyby był trochę inaczej nastawiony do życia. Ten chłoptaś widzi wszystko w szarych barwach, a jednocześnie zawsze ma nadzieję na lepszy czas. Dość dziwna mieszanka, nie mam racji? Jak cały Ionesco, którego można porównać do jednej wielkiej zagadki, a najlepiej całego pokoju zagadek. Fakt, że nie otwiera się przed byle kim, co również nie wróży niczego dobrego jego przyszłości.
Gdybym powiedziała, że Leandre jest mężczyzną o silnym temperamencie i zachowuje się jak prawdziwy samiec alfa, albo chociaż stereotypowy dres, byłoby to okropne kłamstwo. Chłopak przez całe życie był dominowany, wszyscy traktowali go jak popychadło. A czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. Jeżeli od zawsze jesteś nikim, trudno z dnia na dzień stać się kimś wielkim.
Tego osobnika nie można nazwać leniwym, wystarczy spojrzeć na jego niecodzienne zainteresowania. Jest on wyjątkowo inteligentny, jak na swój wiek, w którym to ludzie charakteryzują się niezwykłą lekkomyślnością.
Zwykle biernie obserwuje zdarzenie, naprawdę rzadko kiedy znajduje się w centrum wydarzeń. Oczywiście, jest mu to, jak najbardziej, na rękę. Nie lubi wtrącać się w nieswoje sprawy, czuje się niesamowicie nieswojo za każdym razem, gdy ktoś powierza mu coś ważnego, bądź rozmawia o sprawach, w których liczy na pomoc Leandre'a.
Jak można zauważyć, mężczyzna jest wyjątkowo stonowany w relacjach z innymi i wręcz niebezpiecznie ceni sobie przestrzeń osobistą, która w jego wypadku jest o wiele większa, niż u innych. Usłyszałeś kiedyś coś w rodzaju "obchodzisz mnie" albo "nie nienawidzę cię"? Śmiejesz się? Teraz przestań i popatrz na Leandre'a, swojego rozmówcę. Dla niego to całkiem naturalne, a nawet bardziej prawdopodobne jest, że usłyszysz właśnie to, zamiast standardowego "lubię cię, chcesz się zaprzyjaźnić?".
Warto jeszcze wspomnieć o jego tchórzostwie, ale to już inna historia.
Zainteresowania: Do grupy najważniejszych zainteresowań Leandre'a zdecydowanie należy gotowanie. Z racji tego, że chłopak ma wielki talent do zabawy z garnkami, już po chwili z kuchni zaczynają się wydobywać cudowne zapachy. Nie gorzej idzie mu układanie i pisanie krótkich, rymowanych wierszy, bądź długich i pięknych ballad, które niejednego zachwycą i wzruszą.
Aparycja: Spokojnie można nazwać Leandre'a wychudzonym, sama skóra i kości. No, odrobinę przesadzam, ale to nie zmienia faktu, że pulchnym ziemniakiem nie jest.
Jego twarz jest, ogólnie mówiąc, ładna, symetryczna, ale również przeciętna. To chyba właśnie w owej przeciętności ukrył się cały urok. Delikatnie zarysowany podbródek, widoczne w przyzwoitym stopniu kości policzkowe, duże, malinowe usta... Najpospolitszy wygląd, jaki można sobie wyobrazić. Efekt psują jedynie cienie pod oczami, powstałe wskutek przesiedzianych nad wszelkiego rodzaju i gatunku książkami.
Jego włosy są krótkie, czarne. Chłopak często zaczesuje je na lewo, zwłaszcza kiedy na każdym kroku wpadają mu do oczu. Owszem, mogłyby być bardziej błyszczące i nawilżone, lecz komu chciałoby się poświęcać tyle czasu pielęgnacji włosów? Oczywiście, że Ionesco ma ważniejsze zajęcia.
Oczy? Posiada i to całkiem ładne. Ciemne, głębokie, a w owej głębi kryje się smutek, który wnikliwszy obserwator bez najmniejszego problemu zauważy.
Chłopak waży 56 kilogramów, przy 171 centymetrach wzrostu.
Chyba powinnam jeszcze wspomnieć o jego stylu ubierania się, który również nie różni się zbytnio od powszechnych standardów. No, nie przesadzajmy, Leandre ubiera się ładnie, aczkolwiek daleko mu do podążania za aktualną modą. Zwykle ma na sobie jeansy, T-shirt, czasem trafi się bluza, w zimniejsze dni czarny golf, który idealnie podkreśla jego brak mięśni.
Wygląd: W tej formie Leandre również nie jest zbyt wysoki.
Jego ciemne futro zdobią liczne plamy w przeróżnych odcieniach, poczynając od jasnego beżu, przez brąz, kończąc na smolistej czerni.
Rodzina:
• Kochana matka Angelika, która nawet pomimo przepracowania, nadmiaru obowiązków i leniwej siostry z długami, które to Angela musiała spłacać, zawsze znajdowała czas na odpowiednie wychowywanie syna. Zdarzało jej się popełniać jednak błędy, które są teraz bardzo widoczne, szczególnie że starość powoli zaczyna dawać jej się we znaki.
• Ojciec Dimitrij, który zmarł w wyniku podania przez lekarzy nieodpowiednich leków, zawsze wydawał się dla Leandra kimś, kto jest postawiony o wiele wyżej, niż ci wszyscy prości ludzie. Pomimo że mężczyźni nigdy się nie spotkali, Ionesco zna ojca bardzo dobrze, chociażby z jego pamiętnika, który namiętnie czytywał.
Partner: Marzenie, które raczej się nie spełni.
Historia: Leandre urodził się w dość ubogiej i szemranej dzielnicy. Wychowywała go matka, więc przez cały czas uczył się prac w domu i gotowania. Już od początku, we wczesnym dzieciństwie ciągnęło się za nim pasmo nieszczęść. Tam, gdzie był Ionesco, musiał być również pech i tak przez większość życia. Okres nastoletniego buntu, którego praktycznie nie dało się dostrzec, pierwsza dorywcza praca... To wszystko zleciało naprawdę szybko, tak jak zleci Ci czytanie tej historii. Po ukończeniu szkoły chłopak postanowił odciążyć biedną matkę i przenieść się na własne śmierci.
Teraz Leandre nawet nie myśli żadnych zmianach, żyje mu się dobrze, spokojnie i przeciętnie.
Ciekawostki:
• Jak można zauważyć na zdjęciu, nosi okulary.
• Na wewnętrznej stronie nadgarstka ma wytatuowane trzy krzyżyki.
• Pomimo braku talentu, bardzo często śpiewa. Ot, tak, dla zabawy.
Inne zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz