Ariana | Blogger | X X

niedziela, 25 listopada 2018

Anna!

Imię: Posługuje się imieniem Anna i akceptuje zdrobnienie Ana. Znana jest również pod pseudonimem Lykaon lub też Likaon - obie wersję są poprawne.
Nazwisko: Jones
Płeć: Kobieta
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 20.03.1996
Orientacja: Heteroseksualna
GłosMonika Lewczuk
Profesja: Detektyw. Dorabia jako stajenna.
Miejsce zamieszkania: Black Forest
Charakter: Kiedyś byłam uważana za odbicie lustrzane mojego brata. Przesiadywałam samotnie w różnych miejscach i nie przeszkadzało mi to, a nawet czułam się z tym dobrze. Czas jednak było dorosnąć i otworzyć się do ludzi, choć przyznam, że na początku było ciężko. Mój wilczy gen wolał wszelkie zacisze, ja zaś chciałam czerpać z życia jak najwięcej. W życiu jednak pojawiło się kilka niewłaściwych ludzi, którzy tą radość z życia stłumili. Był to moment śmierci rodziców. Wtedy ponownie się odizolowałam od ludzi, mając jedynie busa i dostęp do konta bankowego. Gdyby nie mój brat, pewnie nadal bym tak żyła. To on zmienił moje patrzenie na świat. Jednak nie oczekuj na początku, że obdarzę Cię zaufaniem i przyjaźnią.     Dla nowo poznanych ludzi jestem neutralna i nieufna, choć nie przepadam za kobietami, tak po prostu. Wyjątkiem jest rodzina. Pamiętaj, jeśli będziesz dla mnie wredny, ja uderzę ze zdwojoną siłą. Nie działa to jednak z byciem miłym. Będąc miłym dla mojej osoby, będę dla Ciebie taka sama, nigdy nie wchodzę ludziom w dupę. Uwielbiam sarkazm, ironię i rzucanie przysłowiowym mięsem, lecz z umiarem. Mimo tego, jestem człowiekiem kulturalnym i wyrozumiałym. Służę więc pomocą, o ile będę widziała w tym sens. Za dnia spokojna dusza, która wykonuje swoje obowiązki, a wieczorami skupiona na rozwijaniu zainteresowań. Od czasu do czasu wyskoczę ze znajomymi do klubu, lecz raczej unikam alkoholu. Nie jestem typem kobiety, która wskoczy z obcym facetem do łóżka czy każdego dnia świeci dupą i cyckami. Szanujmy się drogie panie, jesteśmy bezcenne. Nie brakuje mi odwagi, gdyż życie samotnie w dziczy jest czasem wyzwaniem. Nie jestem też osobą szukającą problemów, więc jeśli jest sprawa, która mnie nie dotyczy, nie wtrącam się. Wyjątkiem są przyjaciele z problemami i praca. Szanuje każdego, nie ważne jakiej jest religii czy orientacji i tego szacunku będę oczekiwać także od Ciebie. Nie wywyższam się i szanuję pieniądz, gdyż ten może skończyć się w najgorszym momencie. Ciężko jest mnie wkurzyć czy wytrącić z umysłowej równowagi, gdyż wyćwiczyłam spokój i cierpliwość do granic możliwość. Gdy jednak dojdzie do agresji.. jestem nieobliczalna. Nigdy nie wiem jak zareaguję, więc nawet nie próbuj uszkodzić bariery zen. Gdy uznam, że jesteś dobrym człowiekiem, mogę być Twoją przyjaciółką. Ostrzegam też, że zdradzona jestem niebezpieczna, więc jeśli mówię coś w tajemnicy, nadal ma tą tajemnicą być. Z natury jestem delikatna, lecz jeśli ktoś się prosi o śliwę pod okiem, to ją dostanie. W skrócie - bądź dla mnie miły, a będziemy żyć w zgodzie.
Aparycja: Brunetka wyróżnia się naturalnymi dredami, o które dba każdego dnia. Pokazują one jej inność, choć nie przepada za wyróżnianiem się w tłumie. Oczy zaś przybrały niemalże czarny kolor, czasem jednak widać prześwity brązu. Podkreśla je lekkim makijażem, lecz karnacja jest w pełni naturalna. Na ogół brunetka mierzy sto sześćdziesiąt dziewięć centymetrów wzrostu, a przewagę mają tutaj zgrabne nogi. Ciało ciemnowłosej jest delikatne, a zarazem zadbane. Zachowana jest kobieca figura i gdzie nie gdzie widać lekki zarys mięśni. Kobieta ubiera się schludnie, lecz nie podąża za modą. Od swetrów i bluz, po skórzane kurtki i płaszcze. Spodnie przeważnie elastyczny jeans, choć czasem wyskoczy gdzieś w damskim dresie. Jak leginsy to tylko z grubszego materiału. Z obuwia wybiera głównie adidasy, lecz jeśli chodzi o strój wizytowi, wtedy zawsze buty na podwyższeniu. Nie przepada za sukienkami, lecz jeśli trzeba, założy jakąś czarną lub czerwoną.
Wygląd: Nie różni się za bardzo od innych białych wilków. Wyjątkiem jest jej niewielki wzrost, przez co często mylona jest z wilkiem karłowatym. Mimo tego, ma mocny zgryz i dużą siłę w łapach, a sam wzrost może być też plusem, gdyż wejdzie tam, gdzie wielki wilk się nawet nie wciśnie.
Rodzina:
✚ Austin Kalif Jones - ukochany braciszek, jej bohater.
✚ Lora Jones - Matka kobiety, która została zamordowana. Była bardzo dobrym lekarzem oraz ratownikiem medycznym.
✚ Kevin Jones - Ojciec kobiety, również został zamordowany. Pracował w biurowcu na bardzo ważnym stanowisku.
Partner: Aktualnie nie posiada, choć kiedyś miała dwóch partnerów - jeden skończył z połamaną ręką przez samego Austina, drugi zaś został wpakowany do więzienia przez samą Anne. Aktualnie nie szuka i nie ma w planach założenia rodziny.
Historia: Urodziłam się pierwszego dnia wiosny, podczas całkowitego zaćmienia słońca. Jako drugie dziecko rodziny Jones, byłam dobrze traktowana i pilnowana przez samego bohatera - mojego starszego brata. Chodziłam do tej samej szkoły co on i często słyszałam, jak bardzo się od niego różnię pod względem charakteru - on skłonny do bójki, ja zaś gasiła ogień słowem. Nie przepadałam za przemocą, choć nie raz byłam zmuszona zdzielić komuś w twarz. Na ogół ludzie za mną nie przepadali, ja za nimi tak samo. Stałam się osobą lekko aspołeczna i wolałam skupić się na sporcie lub szkicowaniu oraz ścisłej nauce, która nigdy mnie nie nudziła. W szkole sięgałam samych szczytów, przez co nazywana byłam kujonem oraz rozpieszczonym dzieckiem, co prawdą nie było.
Z roku na rok stawałam się bardziej "dzikim" człowiekiem, który chłonął wiedzę jak gąbka wodę, lecz nie była to zwykła wiedza, a chodziło o zioła i naturalne sposoby leczenia. Miewałam dziwne sny, które za dnia nie dawały mi spokoju. Często przybierałam wilczą postać i uciekałam w las, gdyż tak kazała mi natura. Rodzice w pełni to rozumieli i często mi pomagali to wszytko pojąć.
W dniu ataku na nasz dom, o którym jeszcze wtedy nie wiedziałam, grałam partyjkę kart z bratem. Nie brakowało śmiechu i wygłupów, lecz konieczność porannego wstania do szkoły zmusił nas do zakończenia gry. Rozeszliśmy się do swoich pokoi, lecz ja nawet nie miałam ochoty na sen. Zaczęłam więc szukać jakiejś ciekawej książki, lecz wszystko było już przeze mnie przeczytane. Poszłam więc do domowej biblioteki i gdy upewniłam się, że wszyscy śpią, sięgnęłam za jedną z "zakazanych książek", która chowała się w tutejszej skrytce, o której wiedzieć nie powinnam. Nie wiem czemu skryli mitologię nordycką w takim miejscu. Zaczęłam ją czytać i już po kilku zdaniach wsiąknęłam w jej treść. "(...) Jedno dziecię przyjdzie w pełni i będzie to Hati, drugie zaś dziecię pojawi się o zaćmieniu, a nazwę będzie nosić Skoll (...) w pokoju żyć będą, lecz ich wojna klęskę przyniesie. Jedynym ratunkiem Fenrir będzie...". Ten fragment dał mi dużo do myślenia i wczytałabym w dalszą część, lecz nagle usłyszałam ciężkie kroki w całym domu. Mój wilczy instynkt znacznie się wyostrzył i kazał mi być czujnym. Najpierw myślałam, że to Austin się gdzieś wybiera, lecz nagły dźwięk prądu zdecydowanie odrzucił tą myśl. Krzyki, jęki i odgłosy walki wzbudziły we mnie.. strach. Przytuliłam książkę do siebie i wsunęłam się pod dębowe biurko ojca. Zamarłam w bezruchu gdy drzwi biblioteki nagle się otworzyły. Szukali mnie. Czułam przechodzący przez moje ciało dreszcz, który schładzał moje ciało. Serce waliło tak mocno, że czułam nieprzyjemne kłucie w klatce piersiowej. Słyszałam jak ich kroki zbliżają się właśnie do mnie, zaś ich słowa o mojej śmierci jeszcze bardziej napawały mnie strachem. Skarciłam samą siebie za kulenie ogona. Odłożyłam po cichu książkę obok i zerknęłam na okno. Wzięłam wdech i szybko do niego podbiegłam, następnie je otworzyłam i uciekłam. Zniknęłam na długo z tamtych okolic. Wilcze łapy poprowadziły mnie kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset kilometrów od domu.
Z czasem jednak wróciłam w rodzinne strony, zabrałam swoje rzeczy do busa i prowadziłam koczowniczy tryb życia. Nie miałam stałego miejsca zamieszkania, lecz kontynuowałam naukę w prywatnej szkole, później zaś na prywatnej uczelni. Od czasu do czasu pomagałam tutejszej policji, która przyjęła mnie na stanowisko detektywa. Mojego brata znalazłam w dość nieprzyjemnej sytuacji, gdyż podczas ataku na bazę mafii Hektor, którą sama śledziłam. Biedaczek spadł z budynku i uznali go za martwego, ja zaś miałam plan. Wyleczyłam go, przywróciłam do życia wyłączenie naturalnymi sposobami, o których tak naprawdę nie wiedziałam, lecz moje drugie Ja wiedziało co robić. Patrząc tak na spokojne życie Austina stwierdziłam, że czas zacząć również normalne życie. Sprzedałam busa i kupiłam inny pojazd, po czym zamieszkałam w Elmo.
Ciekawostki:
✴ Umie shuffle dance.
✴ Ze względów naturalnych lub też biologicznych, nie może mieć potomstwa.
✴ Kocha wszystkie zwierzęta żyjące na ziemi oraz zna większość roślin. Posiada dużą wiedzę na temat fauny i flory oraz jak posługiwać się ziołami.
✴ Dobrze posługuje się bronią palną oraz ostrzami. Posiada czarny nóż łowcy, wykonany ze srebra, oraz łuk.
✴ Pomimo bycia kobietą, zna się co nie co na pojazdach cztero oraz dwukołowych.
✴ Lubi szybką jazdę samochodem oraz motocyklem.
✴ Od zawsze interesowała się różnymi językami, przez co nauczyła się rosyjskiego, japońskiego oraz niemieckiego. Od czasu do czasu powie też coś po francusku, lecz zna tylko podstawy.
✴ Marzy o posiadaniu własnego wierzchowca.
✴ Szybko opanowała hakowanie komputerowe.
✴ Posiada czarnego Dodge Chargera SRT Hellcat z silnikiem HEMI V8 o zaskakująco dużej pojemności 6,2 litrów, kryjące w sobie jeszcze więcej mocy (szacowane na blisko siedemset koni mechanicznych!). Skrzynia jest półautomatyczna posiadająca funkcję city oraz sport.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz