Strony

niedziela, 24 marca 2019

Od Genevieve CD Bruna

- Dobrze panie miłośniku czerwonych potopów, teraz czeka nas najtrudniejsza część wieczoru. - zakomunikowałam, ruszając w kierunku wyjścia z łazienki. Rudowłosy zmierzył mnie zdziwionym spojrzeniem.
- Co masz na myśli? - spytał, wycierając suczkę różowym ręcznikiem, który niegdyś należał do mnie. Nie odpowiedziałam mu. Jedynie posłałam mu tajemnicze spojrzenie, poparte chytrym uśmieszkiem i zniknęłam za drzwiami.
Zaledwie kilkanaście minut później obaj klęczeliśmy na podłodze w salonie, wyposażeni w okulary (pseudo)ochronne, trzymając suczkę na kolanach.
- Myślisz, że obejdzie się bez trupów? - spytałam, gdy dotarło do mnie, przed jak trudnym zadaniem stoimy.
- Nie mam pojęcia, ale obiecuję ci, że jeśli twoja śliczna buźka na tym ucierpi, to i tak będę cię kochał. - oznajmił z rozbrajającym uśmiechem, przez co poczułam jak moje serduszko się rozpływa. Zawstydzona spuściłam głowę, pozwalając aby pukle rudych włosów zasłoniły moją twarz, a wraz z nią policzki, które zapewne płonęły już ognistą czerwienią. Chyba nigdy nie przyzwyczaję się do tych spontanicznych wyznań i komplementów.
- Jesteś gotowy? - spytałam w końcu.
- Bardziej chyba nie będę. - odparł, biorąc Rosie w ramiona i mocno ją obejmując, aby mieć pewność, że nie ucieknie. Odetchnęłam ciężko i ruszyłam w kierunku sypialni, w której spokojnie czekał na mnie szop. Gdy dotarłam na miejsce chwyciłam zwierzaka w ramiona i przycisnęłam do siebie.
- Musisz kogoś poznać. - wyjaśniłam, a następnie wróciłam razem z pupilem do Bruna. Ostrożnie postawiłam Mefedrona naprzeciwko Amfetaminy(iksdeeeee), wciąż siedząc tuż przy nim, aby w razie negatywnej reakcji zwierzaków móc je od siebie odciągnąć.
- Hmm... A więc to jest Rosie - twoja nowa siostra. Rosie to Mefedron - twój nowy brat. Przywitajcie się czy coś. - powiedziałam, chcąc zachęcić zwierzęta do interakcji, choć w głębi serca wciąż bałam się, że wbrew naszym oczekiwaniom ta dwójka rzuci się sobie do gardeł.

Bruno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz