Strony

poniedziałek, 4 listopada 2019

Alecia Tanya Beth!

|HOPE GIVES STRENGTH|
|IMIĘAlecia Tanya Beth
|NAZWISKOKang
|PŁEĆ|  Żartujecie sobie? Kobieta!
|WIEK| 22 lata
|DATA URODZENIA27 marca 1997 roku
|ORIENTACJA| Homoseksualna
|GŁOSSomi
|PROFESJAPiosenkarka
|MIEJSCE ZAMIESZKANIA| Zachodzące Słońce
|CHARAKTER| Zacznijmy od tego, że Alecia na co dzień skrywa swoje prawdziwe oblicze pod twardą skorupą. Kiedy kogoś nie zna - nie ważne, jaka ta osoba się wydaje - zawsze zachowuje się wobec niej oschle. Ba! Całkiem często można jej zarzucić bycie niemiłą. I nie - nie wynika to z narcyzmu, gdyż do tej cechy daleko jej tak samo, jak z Kanady na Madagaskar. W taki sposób dziewczyna najzwyczajniej chroni się przed złymi ludźmi. Otóż... W dzieciństwie była bardzo grzeczną i nieśmiałą dziewczynką, przez co była wielokrotnie wyzywana przez rówieśników. Kiedy do tego wszystkiego doszły najwyższe w klasie stopnie... Młoda Alecia miała tylko kilku znajomych i jedną koleżankę. Z resztą, na niej także musiała się zawieść, bo po zaledwie roku wspaniałej znajomości, tamta stała się pionkiem jej największego ''wroga''. Właśnie wtedy wszystko w jej życiu zaczęło nabierać rozpędu. Przez następne kilka lat cała trójka młodych dziewczyn (Alecia, jej ''koleżanka'' i ''wróg'') stale zmieniały sobie towarzystwo. Raz Alecia zadawała się ze znajomą, raz z ''wrogiem'', raz z nimi obiema, a kolejny raz była przez nie wyzywana i obgadywana. Dużo wtedy płakała, przez co wyśmiewała ją cała szkoła. Ale cóż mogła zrobić? Niewiele, praktycznie nic. A rodzice nie chcieli przepisać jej do innej szkoły, twierdząc, że ''będzie jeszcze gorzej''. W końcu nadszedł ten jeden, kluczowy moment, w którym Tanya totalnie się załamała. Tak - popadła w depresję. Dotknęła dna. Nienawidziła swojego życia, nie miała siły na nic... Chciała tylko mieć przyjaciółkę i czuć się kochana. Chciała kogoś obok siebie; kogoś, kto by jej pomógł. A co miała? Łzy na policzkach i krew na rękach. Fakt, może brzmi to trochę śmiesznie, ale na prawdę tak było. Jedyną pomocą w tym wszystkim był internet. I tak przez kilka lat. Dopiero przed pójściem do liceum zdobyła prawdziwą przyjaciółkę, a objawy choroby zaczęły znikać znacznie szybciej. Wtedy też zaczęła powstawać bariera ochronna Alecii. Dziewczyna zaczęła traktować nieznajomych ludzi z większą oschłością, a kiedy tylko ktoś jej dogryzał, miał ładnie mówiąc przerąbane. Właśnie! Skoro już o tym mowa, to może powiem, jak traktuje wrogów, hm? Opowiadając o tej dziewczynie, zdecydowanie nie można tego punktu pominąć. Otóż, jeżeli tylko trzeba, Alecia rzuci we wroga ripostą, która skutecznie uciszy wszystkich wokół. Ha! Jeśli zajdzie taka potrzeba, to może nawet przejść do rękoczynów, jednak w tym przypadku może skończyć się to czymś znacznie gorszym, niż utratą języka w gębie (przykładowo - pobytem na ostrym dyżurze w szpitalu). Um... Zrobiło się trochę dziwnie, więc może przejdźmy już do tej prawdziwej, dobrej Alecii, okej? Musisz wiedzieć, że jeżeli zaczniesz zdobywać jej zaufanie, stanie się w stosunku do ciebie niezwykle miła. Zawsze pomoże bliskiej osobie w potrzebie i dołoży wszelkich starań, aby zrobić to jak najlepiej. Jest też dobrą słuchaczką, tak więc jeśli chcesz się z czegoś zwierzyć - rób to śmiało! Możesz mieć pewność, że nikomu nic nie wygada. Nie należy bowiem do fałszywych osób, a wręcz przeciwnie - świeci szczerością (chyba, że trzeba ratować kogoś lub siebie - wtedy może skłamać, ale ten wyjątek jest raczej oczywisty). Nie pożałowano jej też inteligencji, o czym można przekonać się w wielu sytuacjach - nie ważne, czy są to sprawy życiowe, czy typowo ''naukowe'', dziewczyna ma bardzo dużą wiedzę. Nie można pominąć faktu, że Alecia tak na prawdę należy do istot bardzo wrażliwych na własną i cudzą krzywdę, a także do ludzi o tak zwanym ''złotym sercu''.
|ZAINTERESOWANIA| Śmiało można stwierdzić, że dziewczyna ma wiele zainteresowań, jednak największym z nich jest niewątpliwie muzyka.
|APARYCJA| Panna Kang bez wątpienia może pochwalić się cudowną urodą. Szczupła, umięśniona sylwetka i kobiece kształty - a to wszystko w ponad 179 centymetrach wzrostu! Ale na co zwracamy uwagę w pierwszej kolejności? Oczywiście, że na twarz! Alecia może poszczycić się delikatnymi, typowymi dla osoby o koreańskich korzeniach rysami twarzy. W dodatku duże, ciemne oczy, różowe usta w kształcie serca, oraz prosty nos. Co by tu więcej mówić? A! Jeszcze wspomnę tylko o włosach, bo pominąć tej cechy raczej nie wypada. W przypadku tejże dziewczyny są one długie (sięgają prawie do końca żeber), gęste i miękkie, a ich barwa jest ciemno-brązowa.
|WYGLĄD| 85 centymetrów w kłębie u wilka to sporo, no nie? A właśnie tyle mierzy nasza bohaterka. Jej ciało w wilczej postaci pokrywa miękka sierść, która ma dwie barwy - ciemnoszarą i białą. Pod nią Kang chowa mocny, zupełnie jak w ludzkiej postaci, zarys mięśni. Nie ma tu zbyt wiele więcej do omawiania, tak więc na koniec dodam, że jej oczy w wilczej formie przybierają jasnoniebieską barwę.
|RODZINA| Amir i Hyewon Kang - rodzice. Jej ojciec (co można zresztą wywnioskować po imieniu) jest Arabem pochodzenia koreańskiego, natomiast matka Koreanką.
Louis Christopher Ian Kang - starszy o 11 lat brat. Pracuje jako ortodonta w Nowej Zelandii.
|PARTNERNie ma i nigdy nie miała.
|HISTORIAW punkcie ''charakter'' dało się nieco poznać jej historię, tak więc o przeszłości Alecii raczej nie ma się co rozpisywać.
|CIEKAWOSTKI|
~ Jak na każdego obrzydliwie bogatego człowieka przystało, posiada kilka pojazdów. W tym przypadku są to błękitny Bugatti Chiron, czarny Mitsubishi Outlander, oraz motocykl Kawasaki ZRR 1400.
~ Poza angielskim, potrafi porozumieć się po arabsku, hiszpańsku i koreańsku.
~ Potrafi grać na gitarze i na fortepianie. W domu posiada czarny fortepian, keyboard oraz kilka różnych gitar.
~ W trakcie nauki w szkole średniej, zdobyła czarny pas karate.
~ Studiuje ekonomię na jednym z najlepszych uniwersytetów w okolicy.
~ Jest chrześcijanką.
~ Z wieloma starymi znajomymi z internetu nadal utrzymuje kontakt.
~ Zaczęła jeździć konno, mając 19 lat.
|KONTAKT|
Mail - lovelanadrrr@gmail.com
Doggi - AnariaColdmist
Howrse - gabixd12345

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz