Strony

sobota, 30 czerwca 2018

Od Maxine CD Anarii

 - Ale na pewno? - spytałam po raz setny Anarii i przytuliłam ją na pocieszenie.
 - Tak, spokojnie Maxi... To tylko... Tęsknię za Larrym. - Posłała mi smutny uśmiech.
 - Na pewno niedługo wróci. A wtedy będziecie szczęśliwi. - Pogładziłam ją po plecach.
 - Dziękuję Max...
 - Nie ma sprawy. Od tego ma się przyjaciół!
Większość tego dnia minęła nam raczej spokojnie. Obejrzałyśmy kilka filmów, które nieco poprawiły humor mojej przyjaciółce.
Od dłuższego czasu myślałam nad pewną opcją. Przypuszczam, że spodobałaby się Anarii... Mimo to rozważałam jeszcze wszystkie ,,za" i ,,przeciw" przy okazji podbierając trochę popcornu z miski dziewczyny.
 - An?
 - Hmm?
 - Mam pewien pomysł. - Spojrzałam na nią z wyczekiwaniem.
 - Jaki?
 - Co ty na to, żeby pójść na imprezę? W klubie, gdzie pracuje mam jutro wolne... I przy okazji mogłabym załatwić nam wejściówki za darmo! - Wypięłam dumnie pierś.
Wiedziałam, że Anaria wręcz uwielbiała Shakire. Uśmiechnęłam się więc pod nosem.
 - A wiesz co jest najlepsze? - Spytałam się z entuzjazem.
 - No?
 - ZAKUPYYYYY! - Wykrzyknęłam i rzuciłam jej się na szyję.
Ona tylko zaśmiała się pod nosemy i chyba podzieliła mój entuzjazm również podnosząc kąciki ust.
 - W takim razie... Jutro po południu idziemy na zakupy! - odparła już z większą radością.
 - A później ładnie się umalujemy i przygotujemy na imprezę! Co ty na to?

Anaria? xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz